czwartek, 21 marca 2013

81. Opowiadanie : MÓJ WYMARZONY PUPIL

Hey :)   
Mamy zimową wiosnę :) Kto to wymyślił żeby w wiosnę był i padał śnieg :( No dobra przejdźmy do notki. Napisałam opowiadanie o......( nie będę mówić jak chcecie wiedzieć to przeczytacie). 
A oto arcydzieło :   
                               Mój wymarzony pupil                              
          Rozdział I                                                          Początek zapoznania
Nazywam się Anastazja.Jestem wydawcą magazynu,,Uroki zwierząt’’.Od zawsze marzyłam o własnym pupilu.Aż pewnego słonecznego dnia gdy poszłam na spacer w parku znalazłam niezadbanego, bezpańskiego psa rasy yorkshire terier. Zabrałam go do domu ,wykąpałam, nakarmiłam i uczesałam. Wydawało mi się że to właśnie tego zwierzątka szukałam. Nazwałam ją Pusia . Pusia od razu mnie pokochała tak jak ja ją. Po paru godzinach znałam mojego pupila lepiej niż samą siebie. Piesek bardzo lubił się bawić i pieścić. Wieczorem usiadłyśmy obok kominka i cudownie się bawiłyśmy. Następnie poszłyśmy spać. Pusia dostała swoją podusię i kocyk oraz miejsce na moim łóżku.Rano gdyby nie ona spóźniłabym się do pracy. Nie usłyszałam budzika ,a Pusia tak i zrozumiała o co chodzi. Szturchała mnie noskiem i polizała w policzek, abym się obudziła. Zabrałam mojego okruszka do pracy żeby poznał swoich nowych psich przyjaciół, a prze okazji porobiłam jej zdjęcia do mojego magazynu ,, Uroki zwierząt’’. Pusia od razu zaprzyjaźniła się z maltańczykiem Bellą, cziłałą Lady, spanielem Chloe, shih tzu Whindy, basset Nelson, beagle Pluto, terierem szkockim Goplaną oraz yorkiem Corgim. Pusia z przyjaciółmi pozowała w przebraniach. Widać było radość na jej twarzyczce. Mój pupil po zrobieniu zdjęć pobiegł z ekipą psiaków na zewnątrz pobawić się, oczywiście zwierzątka nie zapomniały o mnie, podbiegły i zaczęły szczekać oraz robić sztuczki, aby zwrócić moją uwagę. Nie dałam długo się prosić i od razu poszłam z nimi. Rzucałam im piłeczki, głaskałam je, nalewałam im wodę do miseczek bo było ciepło i uciekałam gdy bawiły się w psiego berka.  

   
{Takie zdjęcie do tego rozdziału}
                                                        
Jak chcecie to mogę pokazać jakie LPS wcieliły się w rolę kogo! 

Mam nadzieję że się podobało! 
Pozdrawiam! 
Pa!

2 komentarze:

  1. To bardziej wpis z pamiętnika, ale fajny . . . ;D
    Zapraszam do siebie - skomentujesz :D?

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny opowiadanie. Zgadzam się z przedmówcą. To wygląda trochę jak pamiętnik. ;)
    http://only-lps.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń